Czas na relaks :)

Granatowy dywanik łazienkowy

Kolejny dywanik, to moja odskocznia od sukienki, którą robię już tak dłuuuuuuugo, że musiałam sobie urozmaicić nieco moje szydełkowe życie ;). Poza tym, była to moja kolejna "etiuda", bo wzór, który wybrałam, robiłam po raz pierwszy w życiu. Nie jest więc idealny, natomiast ćwiczenie było bardzo dobre :) 

Wspomniany wzór zaczerpnęłam z kupionej jakiś czas temu na poczcie książki "126 motywów szydełkowych". 

Materiały:

• ok. 100 m granatowego sznurek bawełniany 5 mm (zużyłam go nieco więcej, bo zabrakło mi na ostatanie okrążenie);
• szydełko nr 8
• wzór 

Jeśli o wykonanie chodzi, we wspomnianej książce zamieszczony został niestety tylko opis, a opisów wręcz nie znoszę 😒. 

Ponieważ jednak w przypadku narzuty całkiem nieźle mi poszło, pomyślałam sobie, że jestem już na tyle doświadczona, że tutaj sobie też bez problemu poradzę... No właśnie... pomyślałam, bo już z wykonaniem tak łatwo nie było. Jak zwykle w takich przypadkach, musiałam posiłkować się youtubem. Wprawdzie nie znalazłam żadnego ściegu o nazwie "stokrotki", ale za to znalazłam coś, co nazywa się ściegiem gwiazdkowym 😎. Można go znaleźć o tu ↦ link
Wzór znaleziony na youtube nie jest identyczny, bo w tym na youtube robi się na szydełku 5 pętelek, przez które przeciąga się nitkę, natomiast w robionym przeze mnie wzorze tych pętelek robiło się 6. Zasada natomiast jest ta sama.

W końcu po wielu pruciach udało mi się udziergać dywanik, a właściwie wycieraczkę, bo moje najnowsze dzieło ma wymiary 53x42 cm. Wszystko dlatego, że zachciało mi się mieć dywanik w ubikacji, a jak wiadomo, miejsce to zazwyczaj nie ma zbyt dużej powierzchni 😎. Stąd też i fotki są kiepsko wykadrowane... to takie małe usprawiedliwienie dla kiepskiego fotografa 😎.

Dywanik, jak widać na zdjęciach, nie jest idealnie równy. Z pewnością wynika to z braku wprawy, a trochę też chyba ze specyfiki ściegu. W każdym razie ścieg mam zamiar jeszcze wielokrotnie wykorzystać, bo bardzo mi się podoba.