Chusta na drutach na podstawie wzoru Herbs & Spices / Châle selon le modèle Herbs & Spices



Po publikacji tego posta będę musiała rozszerzyć nazwę bloga o etiudy na drutach 😎.
Wprawdzie moja przygoda z dzierganiem zaczęła się w dzieciństwie właśnie od drutów, ale ze względu na mój brak cierpliwości druty poszły w kąt na dłuuuuuuuugo, długo. Potem dopiero doszło szydełko, bo będąc już dorosłą osobą wreszcie ogarnęłam, jak nie gubić oczka brzegowego przerabiając w rzędach. Jednak największą zaletą szydełka było to, że szybciej się na nim robi, zwłaszcza kiedy wzór jest bardzo ażurowy. Ostatnio jednak postanowiłam powrócić do drutów, bo z wiekiem cierpliwości przybywa, a zaletą drutów jest przede wszystkim to, że pożerają mniej włóczki (a przez to i kasy 😎). Poza tym robótki na drutach są o wiele miększe i przyjemniejsze w dotyku. No i wzory są całkiem inne, a ja nie lubię powtarzalności 😉

Cette fois un peu de tricot. A l'époque, j'ai abandonné le tricot parce que la patience me manquait. Le crochet, ça avançait plus vite quand même. Cependant, j'ai constaté après que le crochet cosnommait décidément trop de laine donc du pognon aussi 😎. Puis, le tricot est  plus agréable au toucher et permet d'exploiter plein d'autres points et moi, je n'aime pas quand les choses se répètent 😉



Jeśli chodzi o kształt chusty, korzystałam z bezpłatnego wzoru na chustę Herbs & Spices  dostępnego tu, na stronie DROPS Design. Niestety, kolory mojej chusty już nie są tak ładne, jak oryginalnej chusty z Dropsa, ale miałam taki, a nie inny motek, który przeznaczyłam właśnie na chustę na drutach. Kolejną różnicą między moją chustą, a chustą Herb & Spices są zastosowane wzory. Moja chusta robiona jest nie tylko ściegiem francuskim, ale jeszcze różnymi rodzajami ryżu i wzorami ażurowej siatki (moje pierwsze ażury w życiu!!!!!!!!!!). Zdjęć przedstawiających chustę na zbliżeniu raczej nie pokażę, żeby nie demaskować wszystkich błędów i niedoskonałości, a jest ich niemało 😎. Przejdźmy jednak do bardziej szczegółowych informacji. Poniżej zdjęcie motka, z którego chusta została wykonana.

En ce qui concerne la forme du châle, je l'ai tricoté selon le modèle Herbs & Spices de ches DROPS Design (disponible ici). Malheureusement, les couleurs de mon châle à moi sont moins belles mais je n'avais que cette bobine là et elle était destinée à m'exercer en tricot. Puis, à part le point mousse, j'ai utilisé aussi plein d'autres points dont quelques points ajourés (les premiers au tricot de ma vie !!!!!). Je n'oserai pas de montrer des photos de détails de mon châle pour ne pas démasquer toutes les imperfections de mon travail. Passons alors à des informations plus détaillées. Ci-dessous, la photo de la bobine que j'ai utilisé pour réaliser ce châle.




Włóczka:  "Kolorowy motek" 1000 m/250 g, bawełna 50%, akryl 50%, 4 nitki, własny wybór kolorów.
Druty: nr 5 z żyłką
Producent zaleca druty nr 3-4. Ja użyłam drutów nr 5, bo myślałam, że do nauki ażurów grubsze druty będę lepsze 😜. Nie mam pojęcia, czy dobrze zrobiłam, ale za to chusta jest przez to baaaaaaaardzo lejąca.
Wzór: Herbs & Spices (link do wzoru zamieszczony nieco wyżej) z licznymi modyfikacjami.
Wymiary chusty: najdłuższy bok ma ponad 300 cm!!! ; wysokość chusty (biorąc za podstawę trójkąta najdłuższy bok): 85 cm

Fil utilisé : "Kolorowy motek" 1000 m/250 g, coton 50%, acrylique 50%, composé de quatre fils plus fins, mon propre choix de coloris
Aiguilles : n° 5, circulaires
Le fabricant du fil conseille les aiguilles n° 3-4 mais, comme je croyais que pour les points ajourés les aiguilles plus grosses seraient mieux, j'ai tricoté en 5.
Modèle : Herbs & Spices (vous trouverez le lien pour le modèle plus haut, au début de ce post)
Dimensions du châle : le côté le plus long fait plus de 300 cm !!! : la hauteur du triangle (en prenant pour la base le côté le plus long) fait 85 cm.

Przyznam szczerze, że po skończeniu tej chusty nie wiedziałam jak ją założyć 😂. Udało mi się wreszcie znaleźć jakieś wyjście i zawijam się nią kilka razy, albo zarzucam bardzo swobodnie na ramiona. Nie przyszywałam żadnej etykiety w stylu "Sama zrobiłam", bądź "Hand made", bo widząc ilość błędów zakładałam, że i tak ją spruję. W końcu miała to być tylko chusta do ćwiczeń 😉. Na razie jednak dość często ją noszę i nawet bardzo ją lubię. Natomiast następna chusta na drutach będzie zdecydowanie lepiej wykonana! 😀

J'avoue qu'après avoir terminé le châle je ne savais pas comment le porter 😂. Après quelques essaies, j'ai enfin trouvé comment faire 😎 Avec cette longueur, je peux entourer mon cou quelques fois ou mettre le châle librement sur mes épaules. Cette fois, pas d'étiquette genre "hand made" parce que dès le début j'envisageais de le défaire. Frinalement, ce n'était qu'un essaie. Mais le prochain châle au tricot sera sûrment mieux fait !


P.s. Chusta ta już nie istnieje 😁. Musiałam niestety ją spruć kiedy jakieś pół roku później skończyłam inną chustę i zobaczyłam jak tę oto tutaj paskudnie wydziergałam. 😎 Dla porównania link do tej doskonalszej chusty, którą można zobaczyć tutaj, choć niestety, na fotkach tych różnic aż tak nie widać 😉

Komentarze

  1. "Korzystałam ze wzoru X, ale tu zrobiłam tak, tu dodałam osiem innych ściegów, a na końcu jeszcze to i tamto" - koleżanko, to jest Twój autorski projekt! :) I wcale nie widzę powodów, by go pruć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, no! pruć to ja jej już na pewno nie będę, bo mi się w końcu spodobała. ;) Chyba że kiedyś zapragnę czegoś nowego i nie będę miała na włóczkę :D . A z tym autorskim projektem to bym nie przesadzała, bo chusta jest wynikiem kilku kaprysów i chęci nauczenia się ażurów. Wyglądało to mniej więcej tak: "A może teraz taki wzór? Nieeeee, to już było! Za to tego jeszcze nie było! To lecimy!" Następnie było tak: "O kurcze! Jak te ażury wolno idą. Na tym rzędzie koniec!" ;)

      Usuń
    2. No właśnie ja myślę, że proces powstawania wzoru wygląda właśnie tak :D "a może teraz taki wzór? Nieeee, to już było!" - nic tylko siadać i to rozpisywać! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty